Wyobraźnię ma mocarną.
Będzie z tego jakieś ziarno?
Pierwszy siew został zrobiony.
Trzeba czekać. Będą plony.
Agusi wszystko się rymuje.
Poetycko świat pojmuje.
Trochę dziadka inspiruje,
do pisania prowokuje.
Talentów ma dużo więcej,
bo ma bardzo sprawne ręce.
Nam zrobiła łapacz snów.
Nic już nie uleci z głów.
Jak to wszystko się zaczęło?
Skąd u niej się nagle wzięło?
Najpierw książki połykała,
które mama jej czytała.
O wszystko się dopytywała,
o słowa których nie znała.
Z książką się nie rozstawała,
czasem przy niej zasypiała.
No i wreszcie zaszalała,
wierszyk do dziadka napisała.
Zdjęcie: pxhere.com