O zwierzętach, Obyczajowe

Lato na walizkach

Siedzę sobie na krześle,
to moje wczasy pod gruszą,
mucha mi bzyczy za uchem,
lecz nawet dwie mnie nie ruszą.

Lato w swoje walizki
z pośpiechem się pakuje.
Jesień wyciąga suknie,
wygładza i koloruje.

Korzystam z każdej chwili
zanim się całkiem ochłodzi.
Wygrzewam kości, futerko,
szkoda, że lato odchodzi.

Nie martwię się aż tak bardzo,
pór roku zwykłe to zmiany,
uroki lata powrócą
tak jak wracają bociany.

2 myśli w temacie “Lato na walizkach”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s