Znalazłem wygodne miejsce,
nie ruszy mnie żaden trick tani,
i mruczę poranne mruczando
leżąc na nogach mej Pani.
Rozmyślam co dzień przyniesie,
który to? ach sobota,
może smakołyk dostanę,
przecież ktoś zadba o kota.
Potem się trochę pobawię,
podrapię to oraz owo,
dzień zimny jest i ponury,
drzemki więc będą bankowo.
Może popatrzę przez okno,
o wyjściu dziś nie ma mowy,
pogłaszczą mnie i przytulą,
gdy będę na to gotowy.
Państwo mnie bardzo kochają,
jestem tu najważniejszy,
pozwalam im na to łaskawie,
to ja: Król Lucek Pierwszy.
Jesteś niesamowita 😹 tak dokładnie Królowi minęła sobota 😹 przeczytam mu jak tylko z drzemki wstanie 😹😹😹
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak trafnie, jak słodko i ciepło. Dolce vita w poniedziałek 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taki 100% koci wierszyk. Kto zna koty, wie, że ta właśnie jest w ich kocim życiu. Cudne!
PolubieniePolubione przez 1 osoba