Stokrotka to nie polna,
a raczej balkonowa,
gaj nad nią nie szumi,
przed słońcem się nie chowa.
Długim kwitnieniem nas cieszy,
Różowa, czerwona czy biała,
Tak swojska lecz delikatna
z tysiąca płatków cała.
Jej urok nas zachwyca,
Jak w znanej nam piosence,
Jak motyl, ptak, jak kwiaty
na łące i na sukience.
Uwaga, uwaga. Rzecz się stała niebywała. Stokrotka sama o sobie wiersz napisała. Zamiast po pióro sięgnęła po płatek, i z lekkośią i zwiewnością swej natury skreśliła słowa. Taki to cud z tej panienki. Nie dosyć, że piękna to jeszcze zdolna, ta mała ogrodowa.
PolubieniePolubienie