Obyczajowe

Mazurski wieczór

W ciemnej i gładkiej jeziora tafli
Księżyc jak w lustrze się odbija.
Pogodny wieczór, letni, ciepły.
Gwar dnia już ucichł, dzień przemija.

Noc już przygnala wszystkie jachty
Lekko w marinie się kołyszą,
Gdzieś jeszcze żeglarz nuci szanty
Nim noc otuli świat swą ciszą.

Po wodzie biegnie srebrna ścieżka
Księżyc dziś w pełni po raz wtóry.
I czego więcej mi potrzeba?
Niczego! cudne te Mazury❣️

3 myśli w temacie “Mazurski wieczór”

  1. Jestem tam z Toba 🌊🌊🌊🌕🌊🌊🌊😘
    Oczyma duszy widze srebrna nitke ksiezaca na jeziorze i ide nia razem z Toba 🫶🏻
    Cudowny wiersz ❣️ Tego mi wlasnie brakowalo 🛟 Dziekuje ⛵️😘

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s