Tego się nie spodziewałem!
Kwiat ten od wnusi dostałem.
Jest on zwykły, doniczkowy.
Pięknie zakwitł, bo jest zdrowy.
Myślałem, że to kwiat liściowy.
Kwitnienie? Nie przyszło mi do głowy.
Nieczęsto, w tym gatunku, to się zdarza,
że pięknym kwiatem nas obdarza.
Sansewiera z Afryki pochodzi.
Trochę posuchy jej nie szkodzi.
Zwana jest wężownicą, szablami,
a nawet oślimi uszami.
Kwiat ma drobny, delikatny,
jeden w jeden akuratny.
Tylko nocą się rozwija.
Zamyka się gdy noc przemija.
Pachnie słodko, łagodnie,
i tak przez cztery tygodnie.
Czy powtórzy to w swym życiu raz jeszcze?
Może tak? Może nie? Tak wieszczę.


