Kotu potrzebna jest kryjówka,
Ot tak po prostu, żeby była.
By czmychnąć mógł przed całym światem
Gdy sytuacja jest niemiła.
Najlepiej miejsce niedostępne
Jak ciemny kącik za kanapą.
Może być szafa zasuwana,
Którą otworzyć można łapą.
Bo kot też musi złapać dystans,
Szczególnie gdy jest dużo gości.
Niejeden kota chce pogłaskać
A on ma przesyt tej miłości.
Więc jeśli uciec nie ma dokąd,
Kot się nie waha i nie miota:
Czas wtedy wdrożyć plan awaryjny,
Hop pod dywanik, i nie ma kota.
Po prostu cudnie. Dasia w zachwycie, że o nie tak zacna Autorka pisze. Ze znawstwem natury wybitnym i okiem spostrzegawczym i celnym. I dodam jeszcze, że z taką lekkością pióra, że wibrys nie siada, tylko cały czas w ruchu. I nie jeden, ale wszystkie w komplecie, bo Dasi pyszczek w uśmiechu jest przecież.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aga, cudowna historyjka! Oczywiście kocia 😉
PolubieniePolubienie