Olaboga jaki upał
A ja muszę nosić futro…
Zdjąć nie mogę, nie da rady,
Może chłodniej będzie jutro?
Lubię lato, miła pora,
Długi dzień i słońce grzeje.
Ale to już jest przesada,
O co chodzi, co się dzieje!
Nawet dla mnie za gorąco,
Więc uciekam, szukam cienia,
Zwisam sobie na kanapie,
Tak mi lepiej, mam dziś lenia 😸
To globalne ocieplenie
Niesie zmiany tak znaczące.
Ciepło, cieplej, och nie mogę
Takie lato jest męczące.
Ludzie! Nie ma co udawać,
Że to nic, nie ma tematu.
Trzeba robić co możliwe
Dla planety i klimatu.
Pio prostu cudowny wiersz Kicia tak na pewno myśli jak napisałaś😀
PolubieniePolubienie
Ta czarna piękność myśli właśnie tak. Słowa z pyszczka wyjęte wprost. Łapka, rączka chwyta cień. A cień do cienia tuli się. Razem łatwiej upał przetrwać. Choćby myślą na odległość.
PolubieniePolubienie