O roślinach

Gwiazda betlejemska

Wiadomo, w grudniu dni krótkie bywają
i gwiazdy betlejemskie w kolory się ubierają.
To dziwne rośliny. One kwiaty mają,
ale nie te skromne kwiaty urodę im dają.

Szczyt rośliny tworzą przylistki kolorowe,
skutecznie ukrywając wypustki kwiatowe.
Przylistki są czerwone, czasem kremowe.
Tworzą piękne dekoracje bożonarodzeniowe.

Gdy na Boże Narodzenie choinkę postawisz,
to gwiazdę betlejemską obok ustawisz.
Choinka szybko uschnie i się ją wyrzuci.
Ale gwiazda zostanie i cię nie zasmuci.

Roślina ta z Meksyku do nas przywieziona.
Tam krzew ozdobny. U nas w doniczce uwięziona.
Wymagania ma skromne. Chce ciepła i światła.
Nie zmieniaj jej otoczenia, by ci nie oklapła.
Podlewaj oszczędnie, małymi porcjami.
Nie przesuszaj, a długo będzie cieszyła kolorami.

O roślinach

Drzewko szczęścia

Drzewko szczęścia kto dotyka,
Tego szczęście nie unika.
A jak drzewka nie dotyka?
Szczęście też go nie unika.
To jest sekret. Nie mów nikomu.
Ważne, że masz drzewko w domu.

A o czym można mówić głośno?
O tym, że drzewka wolno rosną.
O tym, że rzadko się je podlewa.
O tym, że ma kształt bonsai drzewa.
O tym, że wodę w liściach gromadzi.
O tym, że łatwo go przesadzisz.
O tym, że gdy lato spędzi na balkonie,
zimą zakwitnie w twoim salonie.

Dobre miejsce? To sypialnia.
Ono tlen w nocy uwalnia.
Dobrą energię emituje,
kto go ma, ten dobrze się czuje.
Ono nastrój ci poprawi,
z melancholii cię wybawi.

Dbaj o niego i nie żałuj pielęgnacji.
Szybko się przekonasz, że jest w tym dużo racji.

O roślinach

Korona cierniowa

Pięknie kwitnie cierniowa korona.
Z Madagaskaru do nas sprowadzona.
Kolce jej są ostre, ostrzejsze niż ciernie,
służbę w żywopłocie może pełnić wiernie.

Do Europy dość późno została przywieziona,
więc nie z niej zrobiona była Chrystusa korona.
Jest to jeden z licznych wilczomleczy,
mleczkiem nas poplami, gdy się ją skaleczy.

Ja od lat mam w domu koronę cierniową,
kwitnie na okrągło, choć nie jest już nową.
Kwiatki ma piętrowe, zwykle są podwójne,
jak dobrze zadbana, to nawet potrójne.

O roślinach

Aloes zwyczajny

Nie nazywaj mnie kaktusem.

Jestem zwykłym aloesem.

W każdym domu chętnie goszczę,

mało piję, prawie poszczę.

Specjalnej troski nie wymagam,

za to chętnie wam pomagam

na przeróżne dolegliwości,

oprócz ostrych złamań kości.

Mam własności nawilżające, 

przede wszystkim odkażające.

Złe bakterie zawojuję, 

mikroflorę odbuduję. 

Choć urody mi brakuje,

chętnie w oknie paraduję.

Więc nie żałuj, bardzo proszę, 

trochę światła. Resztę zniosę. 

O roślinach

Farbownik lekarski

Do żmijowca podobny trochę z owłosienia,
rośnie tam, gdzie słońce, unika on cienia.
Długo nazwy szukałem i się dowiedziałem,
Farbownik lekarski – przypadkiem go poznałem.
Kwiatek – pięciokrotka, chociaż nie ma płatka,
owady częstuje miodem do ostatka.
Nie spotkasz go w Anglii, nie spotkasz w Islandii,
u nas popularny, jest nawet w Tajlandii.
Pomaga melancholii, kaszelek łagodzi,
to wołowe ziele na poty nie szkodzi.

O roślinach

Mirt

Mirt jest krzewem doniczkowym,
w ciepłych krajach ogrodowym.
Gdy go ręce dotykają,
liście piękny zapach mają.
Jest to krzew naprawdę boski,
symbol zdrowia i miłości.
Afrodyta w nim się skryła,
gdy się z morza wychyliła.
Wianki z niego nawet księżne,
zakładają niezamężne,
gdy do ślubu się szykują,

szczęścia w życiu oczekują.
Mirt nasz wdzięczną jest rośliną,
liści trzyma latem, zimą.
Gdy warunki mu sprzyjają,
białe kwiatki go ozdabiają.