O roślinach, Obyczajowe

Na różowo

Różowo mi. Może to dziwnie brzmi
bo przecież standardowo powinno być zielono.
Maj coraz jest zieleńszy, to wiosny kolor pierwszy,
a na tym tle nadziei paleta barw się mieni:
tęczowe tulipany, już białe są kasztany,
żółcią przyciąga mniszek jak okiem bazyliszek.
Za chwilę bzy bordowe, białe i fioletowe
i drzewa owocowe stroją się w kwiaty nowe.
Świat jest dziś kolorowy lecz dla mnie jest różowy
gdy widzę jak się pyszni dostojne drzewo wiśni.
Kwiatem wprost obsypane, utkane, że aż lśni.
Zdumiona stoję, patrzę… i tak różowo mi.

O roślinach, Obyczajowe

Niezabudki

„Niezapominajki są to kwiatki z bajki”
– tak mi w pamiętniku babcia napisała
a teraz oglądam niebieskie dywany,
tych bajecznych oczek, tysiąc ich bez mała.

Pięć płatków w każdym kwiatku, delikatnym, drobnym,
myślisz: pojedynczo zaledwie istnieją
lecz gdy widzisz ich wiele, o! to inna sprawa
bo serce topnieje a oczy się śmieją.

Nie mamią barwami i liści bujnością,
zapachem nie kuszą, wyglądają skromnie,
jednak uwiedziona ich prostym urokiem
słyszę szept ich cichy: „nie zapomnij o mnie…”

O roślinach

Bratki

W naszym mieście są rabatki,
na nich kwitną pięknie bratki.
Miejskie służby je pielęgnują,
jak przekwitną, wykopują.
Wtedy sadzą inne kwiatki,
aby ładne były miejskie rabatki. 

Bratki sadzi się też w ogrodzie. 
Kwitną długo przy dobrej pogodzie. 
Rosną w skrzynkach na balkonie,
miło rano spojrzeć na nie. 

Jeden kwiatek to pięciopłatek.
Największy jest ten dolny płatek.
Żartobliwie to macocha, 
pewnie córek dwóch nie kocha. 

Górne, dwa najmniejsze, to kopciuszki,
bez nich w kwiatku byłyby pustki.
Nie zdziw się mój miły bratku,
gdy macoszki masz – zamiast bratków. 

O roślinach

Piękni odmieńcy

Na fioletowym kobiercu dostrzegam dwóch odmieńców,

Wszyscy wokół fioletowi,

A oni różowi!

Czy to trudno tak się różnić i wybijać z tłumu?

Czy odwagi trzeba dużo? Czy to brak rozumu?

Być widocznym o poranku, w południe, wieczorem.

W fioletowym morzu błyszczeć różowym kolorem?

Odpowiedzi nie znam na moje pytania.

Ale ci odmieńcy piękni – przyznaj bez wahania!

Kiedy fioletowy dywan las zdobi na wiosnę,

Gdy świat budzi się do życia, wszystko wkoło rośnie,

Te różowe dwa kwiatuszki oko moje cieszą

Urośli na przekór reszcie i urodą… grzeszą!

O roślinach

Cymbidium

W moim domu jest nowy gość,
wymagający to jegomość.
Czy podołam mu w opiece?
Czy jego piękno mi nie uciecze?
Na zadowolenie przyjdzie czas,
gdy zakwitnie on jeszcze raz.

Storczyk cymbidium kwitnie raz w roku,
kwiaty ma za to pełne uroku.
Trzyma się w formie do trzech miesięcy,
potem od nowa ma wiek dziecięcy.
Nabiera sił i znowu dojrzewa,
gdzieś na balkonie lub w cieniu drzewa.

Jesienią powróci na miejsce parapetowe,
zanim wykształci on pąki kwiatowe.
Gdy ma niezbyt gorąco i dość wilgoci
nowym kwitnieniem nam się odpłaci.

O roślinach

Śniedek

Śniedka dostałem
i jak umiałem o niego zadbałem.
Już informacji garść przeczytałem
i chyba na długo z nim się związałem.

Śniedek wątpliwy on się nazywa.
Kwiatków nowych mu ciągle przybywa.
Gdy cebulki jesienią są posadzone,
twoje mieszkanie zimą będzie ozdobione
w kwiaty pomarańczowe albo czerwone,
na grubej łodydze osadzone.

Z rodziny hiacyntów śniedek pochodzi.
Nadmiar światła mu nie szkodzi.
Nadmiar wody mu nie służy.
Podlewaj go tak, by nie stał w kałuży.

O roślinach

Lilia i sosna

Coś nie tak jest z tym obrazem?

Lilia z sosną rosną razem?

Nie! To zdjęcie jest prawdziwe,

czyli wszystko jest możliwe.

Czy ta bliskość jest legalna?

Najważniejsze, czy moralna?

Chociaż lilia jest pachnąca,

cała sprawa jest śmierdząca.

Jak to dotrze do pisowców,

spalą je w stosie jałowców.

Bo to sprawa genderowa,

jak konwencja przemocowa.

O roślinach

Storczyk

Trudno wyjść z supermarketu,
gdy nie kupię do kompletu
jeszcze jednego, dorodnego storczyka,
co swym pięknem mnie dotyka.

Jego urodą zachwyceni,
łatwiej sięgamy do kieszeni,
by wydobyć trochę grosza.
Storczyk włożę więc do kosza.

Storczyk kwiatem jest przyjaznym,
może w domu mieszkać z każdym.
Lubi światło rozproszone,
ciepło, tak jak my, umiarkowane.
On nie lubi stać w przeciągu,
ani w kuchni przy wyciągu.

Co do życia mu potrzeba?
Wystarczy to co dane z nieba.
Trochę wody i powietrza.
Doniczka z otworami co go przewietrza.
Podłoże z kory drzew złożone,
bardzo skromnie nawożone.

Podlewamy po przeschnięciu.
Nie wyrzucamy – po przekwitnięciu.

O roślinach

Grudnik

On z Brazylii przywieziony,
kwitnie w grudniu, niestrudzony,
bo w kraju jego pochodzenia
jest wiosna – pora kwitnienia.
O kim mowa? O grudniku.
Zygokaktusie, czyli znanym kaktusiku.

Wiemy, on zakwita jak szalony,
pięknym kwieciem oblepiony.
W różnych barwach on się mieni.
W różu, bieli i czerwieni.

Czuje się dobrze na parapecie,
gdzie niezbyt ciepło i słonce nie świeci.
Nie zmieniaj mu miejsca w porze kwitnienia,
bo on nie znosi przenoszenia.

Jak długo kwitnie? Tygodni kilka.
Potem, odpoczynku należy się chwilka.
Pobędzie trochę w chłodnym powietrzu.
Siły nabierze w przyjaznym wnętrzu.

A gdy dni długie znów nas opuszczą,
na jego pędach pąki zagoszczą.
Jeden warunek masz do spełnienia.
Dbaj o niego – nie tylko w okresie kwitnienia.